Song lyrics downloaded from: https://www.albumsongandlyrics.com ------------------------------------------ Pezet Noon - Nie Jestem Dawno ------------------------------------------ Tyle razy my?la?em ?e to koniec, wiesz Zacieram d?onie, pada ?nieg Zaciskam d?onie w pi??? Ta iskra p?onie gdzie? Jeszcze trzeba i??, wiem ?e Ten na drzewach ?nieg Jest tak samo zimny jak ten we mnie Sie masz - Sie masz, Cze?? ! Znów te same mordy Ten sam plac i tylko hip hop hobby Wci?? mieszkam tam, Zaraz znikn? drogi Znikn? perspektywy To juz kolejnych kilka lat jak tu wypruwam sobie ?y?y Z pod nóg mi znika ?wiat Patrz jak znika tak Jestem smutny gdy ?wita Nawet prawda wita AVE Jeste?my kwita z rapem chyba lat przybywa Czasem my?l? Wiesz kochanie Mo?e ty ze mn? razem znikniesz Mog? pokaza? ci co? wi?cej ni? pieprzony chajs Pokaza? ci to miejsce wcale nie daleko tak Im jest trudniej, ci??ej, jestem bli?ej I tylko twój u?miech pcha mnie do przodu I znów my?l?: ?a?uje dzi?, tyle chwil, wszystko przepad?o Te same my?li, my?l? ile tu jeszcze zostan? Ty dasz mi si??, b?dzie lepiej Szanse mamy ci?gle niez?e Wci?? w pogoni za lepszej jako?ci ?yciem Mam rodzin? Mój ojciec wi?cej musi p?aci?, znów na rodzin? Za chwil? straci luz, straci wóz, ?atwo straci? si?? Wszystko trafi? chuj Szukam pracy znów Ale nikt mi nie zap?aci tyle ?ebym móg? Senne marzenia, s?odkie marzenia spe?ni? Cenne marzenia, w?asny dom, w?asna ziemia - cennik Niektórzy maj? w pracy luz, tacy ju? maj? rodzin? Ja znam godziny i znam b??dy Znów sam chodzi?em tu po parku Sam, par? browarków, spacer, walkman, b?bny Daleko od POPART-u Kolejny patent pewny Spacer z rapem Znów zaciskam z?by gram jak potrafi? ?a?uje dzi?, tyle chwil, wszystko przepad?o Te same my?li, my?l? ile tu jeszcze zostan? Ty dasz mi si??, b?dzie lepiej Szanse mamy ci?gle niez?e Wci?? w pogoni za lepszej jako?ci ?yciem Co trzyma los w zanadrzu ?? Los - gna nas w przód Chcia?bym z tob? tam sta? w parku i mie? par? stów (chocia?) Chcia?bym no bo co? od startu to jest ?aden plus A w naszym przypadku to jest raczej cud Raczej nie spe?ni? snów z rapem mi?o?? raczej Przepraszam ale wyje?d?am znów latem Znów wyje?d?am z rapem Wiesz znów tu ?api? puls Mo?e za rok b?dziemy ju? mieszka? razem Ju? wiem tamten czas min?? bezpowrotnie Kolejne dni id? z kolejn? zim? mróz za oknem Z kolejn? zim? znów samotnie, nie Pop?yn??bym z tym gównem, wiem Dzi? mam inny okr?t Gdzie? dzi? mam inne opcje w nim I tylko chcia?bym móc powiedzie? Tamte dni s? obce mi Nie jestem ch?opcem dzi? Nie jestem dawno Przesz?o?? licytacja którzy wi?cej zgarn? To wszystko ?a?uje dzi?, tyle chwil, wszystko przepad?o Te same my?li, my?l? ile tu jeszcze zostan? Ty dasz mi si??, b?dzie lepiej Szanse mamy ci?gle niez?e Wci?? w pogoni za lepszej jako?ci ?yciem